Zawsze miałem problem jak zabrać ze sobą dokumenty i drobne na trening. Ciągle coś mi stukało, pukało po kieszeniach. Jednym słowem przeszkadzało mi to. A zabrać ze sobą duży portfel to już przesada. Sami zresztą wiecie jak to jest. Nie lubię biegać z dużą ilością gadżetów. Do szczęścia wystarczy mi zegarek i kilka drobnych na wodę w pobliskim sklepie jak wracam. Oczywiście ważne są także dokumenty w razie czego jakby policja się przyczepiła albo uległbym jakiemuś wypadkowi. Nie życzę nikomu ale jak mawia przysłowie: „Przezorny zawsze ubezpieczony”.
Oglądając pewnego popołudnia program poświęcony gadżetom na jednym z popularnych kanałów telewizyjnych wpadł mi w oko niezwykły portfel idealny na moje potrzeby – zCarbonka. Szybko poszukałem w sieci producenta i już po kilku dniach przesyłka do mnie dotarła.
Na pierwszy rzut oka wygląda całkiem fajnie. Stylowe opakowanie, a w środku produkt – dwie czarne płytki złączone czerwoną elastyczną gumką. Rozmiarem idealnie wpasowuje się do wszystkich plastikowych kart (dowód osobisty, prawo jazdy, karty płatnicze, itp.). Najważniejsze dla mnie to, że produkt jest bardzo lekki, ponieważ został wykonany z carbonu (włókno węglowe). Wnętrze zostało wyściełane przyjemną w dotyku tkaniną, która nie powoduje zarysowań na kartach.
Opaska spinająca dwie płytki jest nieco mało elastyczna ale z czasem się wyrabia i lżej wchodzą kolejne karty. Dodatkowo w zestawie jest zapasowa opaska tak na wszelki wypadek 🙂
Design i funkcjonalność produktu są na wysokim poziomie. Bardzo często korzystam z produktu. Przydałoby się tylko dorobić jakiś element na kilka drobnych monet, ponieważ nie zawsze w sklepie mają wydać z papierków i nie wszędzie można płacić kartą poniżej 10zł 🙂